2017-03-08

Lampki choinkowe – cuda czy technika?

Nadchodzące święta Bożego Narodzenia nierozerwalnie łączą się z choinką. Do ozdoby choinki oprócz bombek, ozdób, łańcuchów i czego tam jeszcze, stosuje się również zestawy lampek choinkowych. Nieodłączna częścią ceremonii ubierania choinki jest rozplątywanie lampek i sprawdzanie czy świecą. Jak powszechnie wiadomo (chyba), lampki są połączone szeregowo.

Wynika z tego, że po spaleniu jednej żaróweczki, cały łańcuch nie świecił. Trzeba było podmieniać po kolei żarówki żeby znaleźć tą przepaloną. Teraz sprawa ma się trochę inaczej.

Po podłączeniu do gniazdka lampki się zapalają, jednak zauważamy, że niektóre lampki się nie palą, a jednak całość się świeci.

Postaram się pokrótce wyjaśnić, jak to się dzieje. Najprawdopodobniej są to żarówki produkowane  specjalnie do łańcuchów świetlnych, w których po przepaleniu żarnika następuje… zwarcie. Przyglądając się żarówce wewnątrz, można zauważyć dodatkowe zwoje wokół elektrod trzymających żarnik. Te dodatkowe zwoje mają delikatną izolację, która nie powoduje zwarcia między elektrodami. Podczas pracy żarówki, napięcie między elektrodami jest rzędu kilku woltów (napięcie pracy żarówki).

lampki choinkoweTak niskie napięcie nie jest w stanie przebić izolacji dodatkowych zwojów. Jeśli jednak żarówka się spali, to zgodnie z zasadą podziału napięć na rezystancjach, przez chwilę całe napięcie sieci wystąpi między elektrodami spalonej żarówki. To napięcie spowoduje nie tylko chwilowe przebicie izolacji, ale również trwałe zwarcie.

Co się stanie z pozostałymi żarówkami?

Ktoś może powiedzieć… zaraz, przecież po spaleniu żarówki, ilość żarówek w łańcuchu zmniejszy się o jedną, w rezultacie zwiększy się napięcie na pozostałych lampkach? Po uszkodzeniu kolejnych żarówek, na pozostałych napięcie będzie powoli rosnąć, co w konsekwencji spowoduje przepalanie kolejnych i nastąpi proces lawinowego uszkadzania, co z kolei spowoduje katastrofalne zwarcie w sieci 230V, kiedy zostaną zwarte wszystkie lampki.

Aby jednak to nie nastąpiło, w obwodzie musi być dodatkowy bezpiecznik, albo jedna z żarówek musi być normalnego typu, jedynie mniej podatna na przepalenie. W konsekwencji, żarówka ta spali się, jako ostatnia i przerwie obwód. W praktyce ryzyko przepalenia żaróweczki jest niewielkie, a ponieważ w łańcuchu jest wiele żaróweczek, przepalenie jednej spowoduje bardzo niewielki wzrost napięcia na pozostałych. Dlatego jeżeli stwierdzimy, że któraś lampka się nie świeci, powinniśmy ją wymienić na sprawną.

Życzę mnóstwa świecących lampek na choince, bo trzeba przyznać, że oświetlona choinka wygląda uroczo.

Porównywarka cen sprzętu RTV

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *